Gemma's POV -Przytyłam. -mamrocze Sky, stojąc pośrodku mojej sypialni i łapiąc się za skórę na brzuchu. Przewracam oczami. -Nie przytyłaś, Fido przytył. -wzdycham, drapiąc kota po brzuchu, przez co lekko gryzie mnie w palce. -To przez to, że ciągle dajesz mu jeść. -oznajmia i poprawia koszulkę, po czym podchodzi do swojego laptopa i podgłaśnia swoją ulubioną piosenkę Fall Out Boy, uśmiechając się szeroko i podśpiewując pod nosem. -Co dzisiaj robimy? -pyta, siadając na łóżku.